wtorek, 26 lutego 2013
Debiut - torebka komunijna
Dzisiaj zasypię kochanych oglądaczy bielą. Tak się złożyło. Jednak nie tylko wianki i ozdoby na świecę powstają. Wczoraj skończyłam swoją debiutancką torebeczkę komunijną :) Dzisiaj wraz z wianuszkiem poleciała do nowej właścicielki. Mam nadzieję, że się spodoba. Również dzisiaj wysłałam do naszej BEAN wygrane kolczyki (jakie - pokażę w kolejnym wpisie, żeby nie spalić niespodzianki). Wybacz Beatko, że dopiero dzisiaj, ale chciałam za jednym zamachem wysłać wszystko co mam do wysłania a strasznie z tą torebką komunijną się guzdrałam :( Jutro już powinien listonosz do Ciebie zapukać. Torebka - woreczek powstawała bez jakiegoś schematu, robiłam tak jak mnie czółenko prowadziło :) Nie jest to trudna robótka, ale sporo dłubania i nie ukrywam, że po ostatnim czółenkowym maratonie bolą mnie łapy. Postanowiłam kilka dni odpocząć od czółenka, ale... dziś rano na Facebooku czekała na mnie prośba o ... zrobienie kolejnej torebki, więc... plączę :))) Teraz coś inneo, choć kolor ten sam :) Frywolitkowy komplet ślubny-
Po takiej dawce bieli z przyjemnością robiłam kolczyki dla Beatki :) A teraz zmykam do plątania kolejnej torebeczki - woreczka. Do zobaczenia :)
czwartek, 21 lutego 2013
Cukierasy polecą do...
Zabawa dobiegła końca, czas ogłosić wyniki :) Ogłaszam wszem wobec, że kolczyki polecą do...
BEAN - gratuluję, to właśnie do Ciebie uśmiechnął się los. Mam nadzieję, że kolczyki, które zrobię specjalnie dla Ciebie, się spodobają. Proszę o kontakt i podanie adresu. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie. Niebawem będzie kolejna zabawa, tym razem również dla tych, którzy nie mają bloga.
środa, 06 lutego 2013
Hocki-klocki i rozdawajka :)
Objadam się chrustami, teraz :) Takimi domowymi, takimi własnymi :) Chciałam cyknąć fotkę górze faworków. Niestety z góry - sama nie wiem kiedy - zrobił się pagórek. Teraz już jest prawie równina. Jutro będzie deprecha :S Brzusio rośnie. Gębusia z natury okrągła zmienia się w owal, niestety poziomy... Nadchodzi czas postu, można by ten okres wykorzystać na zgubienie paru kilogramów. Intencje do poszczenia również by się znalazły. Nawet całkiem sporo. Pożyteczne z pożytecznym. W sumie samoumartwienie już zaczęłam - wyściuboliłam bluzeczkę. Tęsknota za latem? Sama nie wiem. Chyba nie. Tęsknoty i marzenia jakoś we mnie ostatnio zdechły. Nerki mnie od kilku dni znowu bolą, może jakieś zapalenie. Czuję się jakby mnie ktoś wybatożył, ruszać się trudno. Koniec z marudzeniem, pokażę bluzkę. Wydłubana z kordonka Maxi. Na drutach 2,5 mm. Żeby nie było za nudno dodałam koronkę szydełkową. Czy ktoś jeszcze męczył MAXI drutami czy tylko mi coś na mózg padło??? Nic szczególnego, taka sobie zwykła dzianinka. Cóż więcej? Wiadomo - biżuteria frywolitkowa. Zimę pożegnałam tęczowym szalikiem - Teraz nadchodzi pora wianuszków komunijnych. Dwa wianki już zrobiłam. Aktualnie dłubię kolejny wianek i stroik na świecę. Zauważyłam, że właśnie takie najskromniejsze wianuszki mają największe powodzenie. A teraz niespodzianka. Słodkie candy czyli rozdawajka. Jeśli chcesz kolczyki takie jak na fotce lub w innym wybranym przez siebie kolorze, to wiadomo - skopiuj obrazek i wklej u siebie na blogu - Dodaj komentarz pod tym wpisem z informacją - w jakim kolorze kolczyki chciałabyś dostać. 21. lutego poinformuję na blogu kto wylosował kolczyki i poproszę o dane potrzebne do wysyłki. Miłego tłustego czwartku :) |
Archiwum
Ostatnie wpisy
Zakładki:
![]() Moje strony
Strony i blogi przyjaciół
Wyróżnienia
![]() ![]() ![]() Wyróżnienia cd...
![]() Wyróżnienia cd..
![]() ![]() ![]() Wyróżnienia cd.
![]() ![]() ![]() Z Forum
|